środa, 1 maja 2013

t.w.e.e.n.t.y.f.o.u.r

Dianna

Patrzył na mnie, ale jego wzrok był podzielony na różne strefy. O czym myśli? Prawdopodobnie o sexie. Psh, ale on nie próbował....mnie zgwałcić. Mam na myśli, to dobrze, ale to nie był on.

Zwykle jest gwałtowny i agresywny. Co sprawiło, że wyszedł na zewnątrz? Jakaś dziwka? Ja? Jego rodzina? Nie wiem, znaczy nie powinnam się w ogóle o to martwić.

-Uhm, cześć -szepnęłam. Coś w nim pękło.
-Pieprzony anioł!!!
Co? Anioł? Okej, serio ten chłopak ma jakieś problemy.
-Co... -spojrzałam na niego, mrugając. Spojrzał na mnie potrząsając głową. Zamrugał wiele razy.
-JA...przepraszam -westchnął przebiegając dłonią po włosach. -Ch-chcesz coś do picia? Albo jedzenia? -zapytał nadal mrugając i ciągnąć końcówki swoich włosów.
Czy on oferuje mi jedzenie?
-Uhm, nie wiem -odparłam cicho. Nie byłam przyzwyczajona do takiego Jasona. Nie był typem, który oferuje mi coś do jedzenia, był typem który rzuca mi jedzenie na podłogę czy łóżko i karze to jeść.
-Jesteś pewnie przyzwyczajona-...Ja..ugh -potrząsnął głową i wyszedł z pokoju.
Dziwne.

Jason

Właśnie wyszedłem naprawdę miękki od niej i nienawidzę tego. Jason powinieneś być złośliwy i bezwzględny. Nie miękki i zakochany.
Jebać uczucia. To powinno zostać ukryte. O boże, nie mogę. Po tych wszystkich latach, po prostu nie potrafię ukrywać tego co czuję.
Oglądałem każdy jej ruch, to jak się śmieje, jak odgarnia włosy, jej oczy, wszystko. Ma mnie, wywróciła mój świat do góry nogami.
Próbowałem być dla niej niedobry. Sprawiać ból i wykorzystywać ją. Faktycznie lubiłem to, jej płacz, krzyki. Wykorzystywałem jej krzyk, znaczy mam na myśli, że chciałem zmienić te wszystkie lata, ale wiem że jakaś część winy jest we mnie.
Próbowałem się tego wyprzeć, ale im bardziej to ignorowałem, to bardziej rosło. Zwłaszcza kiedy byłem ubiegłej nocy w depresji, a ona mnie pocieszała.

To pokazało jak wielkie ma serce. Kto pomógłby komuś takiemu jak ja? Jestem okropny. Wiem, nikt nie może mnie kochać.
Nawet Dianna. Ona mnie nienawidzi, było jej po prostu mnie żal ostatniej nocy. Nie powinna, nie zasługiwałem na to, kurwa.
Zdecydowałem się zadzwonić do jednego z moich łupów. Musiałem się odstresować. Wyciągnąłem telefon i przejrzałem swoje kontakty.
Heidi
Jane
Ivy
Lara
Maria
Najlepsze 5 dziwek na moim szybkim wybieraniu. Haha, hm, która da mi najlepszy sex?... Czas wyboru. Heidi? eh, ona jest prawdopodobnie ostania. Jane? trzecia. Ivy,czwarta. Mara, druga. Oh, to jest Lara A.
Nacisnąłem jej imię i zacząłem dzwonić. Po sygnale, odpowiedziała. Wygląda, że chce mnie, tak samo jak ja chce ją.
-Hej Jase -jej głos odbił się echem w moich uszach.
-Sex.Teraz. -powiedziałem i szybko odłożyłem słuchawkę. Mam to. Szybko. Usiadłem na kanapie i mniej niż po 5 minutach pojawiła się ona.
Otworzyłem drzwi, tak jak otworzyłem, skoczyła na mnie i zachłannie zaatakowała moje usta. Wsunąłem język do jej ust i szybko wszedłem na górę. Nasze usta, a właściwie języki toczyły walkę.

Dianna

Usłyszałam dzwonek do drzwi. Kto to jest? Podrapałam się po szyi powoli wstając, próbowałam otworzyć drzwi. Nie ma nadziei, ale była dziura od klucza do drzwi. Spojrzałam przez nią.
O mój boże.
Jason tam był, z jakąś dziewczyną, której wpychał język i wymieniał się śliną. Jej top, był teraz pod jej piersiami, czy ona do cholery nie nosiła stanika? Jej spódnica była teraz podciągnięta w górę, Jason włożył w nią palec na co jęknęła.
To jest naprawdę obrzydliwe.
Cofnęłam się. Nie chciałam tego widzieć. Nie byłam zazdrosna, dlaczego miałabym być zazdrosna o faceta, który praktycznie mnie przeraża?
Jestem naprawdę szczęśliwa, że znudziłam mu się. Uwierzcie mi, jestem bardzo zmęczona. Usiadłam na łóżku, próbując zasnąć i zignorować hałas.

Po 30 minutach.

Ugh, cholera. To było tylko 25 czy 30 minut, a ich jęki były tak głośno. Dlaczego muszę ich tutaj słyszeć? Może oni rzeczywiście "to" robią....o boże, na przeciwko mojego pokoju?
Muszę sprawdzić, bo nie będę mogła zasnąć. Podeszłam do drzwi. i powoli spojrzałem przez wizjer w drzwiach.
Cholera.
Oni to robią! Przed moimi drzwiami! Czy Jason robi to celowo? Chcę wzbudzić we mnie zazdrość?
Właśnie wtedy Jason spojrzał w wizjer w drzwiach puszczając mi oko. Dobra, on nie mógł mnie zobaczyć. Ale...Musiał usłyszeć moje kroki. Uciekłam od drzwi, kładąc się na łóżku i zasłoniłam uszy dłońmi.

Po 3 godzinach...

Robią to od pieprzonych 3 godzin. Panie, pomóż mi. Przestańcie! Wtedy właśnie wszystko ucichło, usłyszałam trzask drzwi i kroki, gdy ktoś szedł w góre lub w dół po schodach.
-Amen -szepnęłam. Skończyli. Tak.
Właśnie wtedy moje drzwi się otworzyły, ukazując w nich pól nagiego Jasona. Miał na sobie tylko bokserki i miałam widok na jego abs. To było właściwie...miłe. Ale szybko przestałam i spojrzałam na niego.
-Widziałaś nas -uśmiechnął się podchodząc bliżej.
-Co?
-Zrobiłaś...czy nie zrobiłaś tego? -skinął na mnie z uśmiech, podchodząc kilka kroków bliżej mnie.
-Uh...
-Bez pierdolonych kłamstw -powiedział z zadowolonym uśmiechem.
-Tak...byliście tak głośno! Myślałam i ja...nie wiedziałam co zrobić! Nie wiedziałam, że robicie to na przeciwko mojego pokoju! I-
-Dianna! -krzyknął. Zdałam sobie sprawę, że wędrowałam. Skrzyżował ramiona, a jego uśmiech się powiększył.
-Co? -powiedziałam cicho.
-Jesteś zazdrosna -zaśmiał się kręcąc głową.
-Zazdrosna? Ja? o nią i ciebie? Proszę.. -przewróciłam oczami.
-Przyznaj się Dianna, jesteś -zrobił kilka kroków w moją stronę, usiadłam na łóżku.
Byłam coraz bardziej wściekła, jak on śmie mnie oskarżać o to, że jestem zazdrosna?
-Bycie zazdrosną o ciebie i ją jest ostatnią rzeczą, którą czuje. Odwołaj to, ja nigdy, przenigdy tego nie poczułam. Jak mogę być zazdrosna? Nawet cię nie lubię, nienawidzę cie. Po tym wszystkim co mi zrobiłeś? Nie! Jesteś taki pewny siebie! Nienawidzę cię! Nienawidzę cię każdą cząstką mojego ciała! Nigdy nie będę o ciebie zazdrosna! Jesteś po prostu aroganckim twardzielem który myśli o takim gównie! NIKT NIE MOŻE CIĘ KOCHAĆ! Jesteś bezwartościowy! Bezużyteczny! Nie masz żadnego powodu, aby żyć! Nie zasługujesz na to, żeby żyć! Po prostu umrzyj! Nikt cię nie lubi! Jesteś bezdusznym zimnym potworem!
Krzyknęłam pozwalając upłynąć całemu gniewu,który we mnie siedział. To było naprawdę miłe. Ale wtedy uśmiech z jego twarzy zniknął, a zastąpił go zawiedziony i smutny wyraz twarzy.
Wtedy zobaczyłam coś co było tak nie spodziewane, aby mogło przyjść do Jasona.
Łzy.
Łzy, które miały wypłynąć z jego oczu. Cofnął się.
-Jason...- powiedziałam cicho i delikatnie. Myślę, że zbyt delikatnie i tego nie usłyszał.
Odszedł, odwrócił się i pokręcił głową.
Kto by pomyślałam, że taki bezduszny potwór był tak czuły i delikatny?

Jason

Ouch.

_________________

Omg jestem głupia, bo teraz jest mi go szkoda...
Dianna...lol. CO myślicie?
TO jest jeden z nadłuższych rozdziałów...

Nie wiem kiedy następny, bo następny dodaje Sandra, a ona wyjechała na ten długi weekend:)
Enjoy. @JBinPollandd

18 komentarzy:

  1. Szkoda.mi go nie powinno agh czekam na nn :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Proszę dodaj nowy, bo ja nie wytrzymam! Proszę!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeeej :( szkoda mi go

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiem że nie powinno ale żal mi go.. :(
    Tak smutno, ale z drugiej strony to należało mu się
    I'm so confused...
    Dziękuję. Nie mogę się doczekać kolejnego! :)

    @aania46

    OdpowiedzUsuń
  5. OMG ale Jason też się fajnie nie zachował,a Dianna miała prawo w końcu ją więzi , czekam na nn ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Blagam cie dodaj nastepny!!! Nie moge tyle czekac :(

    OdpowiedzUsuń
  7. OMFG I TO JEGO AUĆ! O.o sakdhglkuhtsaluhlut szkoda mi go teraz ale jestem też na niego wściekła że widząc że kocha Dianę ruchał sie z tą szmatą! UGH xdd BŁAGAM! A TY NIE MOŻESZ DODAĆ NASTĘPNEGO?? NIE WYTRZYMAM DŁUŻEJ!

    OdpowiedzUsuń
  8. OMG no to sie porobiło kto by pomyslał że ON bedzie płakał oj miekknie oj miekknie :-O

    OdpowiedzUsuń
  9. OMG no to sie porobiło kto by pomyslał że ON bedzie płakał oj miekknie oj miekknie :-O

    OdpowiedzUsuń
  10. O kurde, popłakałam się! O_O Żal mi Jasona ;c

    OdpowiedzUsuń
  11. O kurwa, cudowne. Jak ona mu to wykrzyknęła i jego reakcja OMG ja nie wytrzymam do kolejnego rozdziału.
    Czekam na nn<3

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda mi się go zrobiło ;ccc czy to dziwne? @Justeliaa

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak nazywa się to opowiadanie po angielsku? Uwielbiam tą opowieść :-D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja ta lubię go :D Mam słabość do takich facetów.. XD Ja uważam, że ich uczucia można rozbudzić darząc ich uczuciem i myślę, że gdyby ta laska nie była tak uprzedzona to może okazało by się, że Jason jest czuły, kochany i słodki *.*
    [justinbieber-clare.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń
  15. Dianna dobrze zrobila wygarniajac mu to wszystko, szczegolnie po tym co jej zrobil, chociaz troche mi jest go szkoda no ale zasluzyl sobie na to.
    Czekam na nn c:

    @shawtyJustina

    OdpowiedzUsuń
  16. OMG szkoda mi goo ale dobrze ze mu to wygarnela ! Czekam na nn ;)))

    OdpowiedzUsuń