sobota, 13 kwietnia 2013

t.w.o. & t.h.r.e.e.

T.w.o. & t.h.r.e.e.


Pov Diana

Pomogłam Loganowi wrócić do domu.

-Wszystko okay, Logan? Potrzebujesz czegoś? -spytałam. On po prostu gapił się w ścianę i wyglądał jakby próbował w niej coś zobaczyć.
-Nie bądź dla siebie zbyt surowy Logan -pokręciłam głową. Spojrzał na mnie bez wyrazu.
-Mam nie być dla siebie zbyt surowy Diana? Dianna! Proszę cię! BYŁEM NIEMAL POSTRZELONY! -zaczął prawie krzyczeć.
-Cóż, przepraszam. Po prostu nie chce, abyś się nakręcał....to może pogorszyć twoją kondycję -spojrzałam w dół. Westchnął i podszedł do mnie ciągnąć do uścisku.
-Ja po prostu nie chce cię stracić -szepnęłam.
-Nigdy mnie nie stracisz -powiedział całując mnie w czoło. Możemy wyglądać jak para, ale nią nie jesteśmy.
Wtedy do pokoju w stronę Logana poleciał kamień rozbijając szybę.
-Ugh, jak ja mam to wytłumaczyć mamie?-zwrócił się w stronę okna i podniósł kamień z doklejoną do niego kartką.
-Hej, Logan, chodź. Spójrz -podałam mu notatkę.
-Nie bądź zbyt przewrażliwiony -przeczytał na głos. Podał mi kartkę z wyrazem twarzy "Co to kurwa znaczy?".
Krzyknął w złości "co jest złego w przytuleniu mojej najlepszej przyjaciółki??!!" Zaśmiałam się.  Logan zawsze potrafił rozśmieszyć mnie w najgorszych sytuacjach. Nie wyobrażam sobie życia bez niego.
Spojrzałam na zegar ścienny 21.
-Powinniśmy już iść Logan -podrapałam się po karku.
-Chcesz żebym spał z tobą?-uśmiechnął się. Patrzyłam na niego z szeroko otwartymi oczami.
-Co?..oh-nie nie nie. Ew. Czemu o tym pomyślałeś? -lubiłam go, ale nie w taki sposób.
-Cóż, no może to zdanie i ten uśmieszek? -powiedział. Spojrzałam na niego z szeroko otwartymi oczami.
-Przepraszam, chodźmy -chwycił kilka rzeczy i wkładał je do swojego plecaka, kiedy szliśmy do mojego domu.
-Mamo, Logan będzie u nas spał -krzyknęłam.
-Okay, tylko się zabezpieczajcie! -co jest kurwa nie tak z tobą mamo.
Logan zachichotał jak weszliśmy do mojego pokoju.
To co w nim zobaczyłam było szokujące.
Moje szuflady były otwarte, mój laptop też. Mój twitter, facebook został zhakowany. Zdjęcia Logana i moje były zniszczone. Twarz Logana była przerażona.
Rzeczy które dał mi Logan zostały spalone na popiół, leżały na podłodze koło drzwi. Misie miały odcięte głowy. Naszyjnik przyjaźni, który mi dał był zniszczony, a nie które części spalone.
To była totalna katastrofa.
-Mamo! -krzyknęłam ze strachem w głosie. Moja mam przyszła do góry i zobaczyła mój pokój.
-Co się stało!? Kto to zrobił? -ona też była zszokowana.
-Nie wiem. To ty byłaś cały dzień w domu. Gdzie tata? -zapytałam.
-Nie widziałam nikogo na górze, ale..oh nie technik -potrząsnęła głową.
-Ale nic nie zostało skradzione -powiedział Logan sprawdzając moją biżuterie, która była w komplecie.
-Jak on wyglądał mamo? -spytałam.
-Wyglądał jak nastolatek, chyba... ciemnobrązowe włosy i piwne oczy. To wszystko co pamiętam -powiedziała mama.
Pokręciła zszokowana głową.
Muszę się dowiedzieć kto to wszystko robi.

Minęły już 3 dni i tajemnicza osoba, przestała mnie nękać. Zgaduję, że już odeszli.
Chyba odeszli.
Mam nadzieję, że tak.. nie chce mieć żadnych kłopotów. Logan znowu spał. Jego rodzicom nie przeszkadzało to, że zawsze jest sam. Teraz są na wakacjach..
Nie zabierają ze sobą Logana, bo chcą abyśmy dalej się przyjaźnili.. Czy to nie jest słodkie?
- Dianna, skąd masz... - Przerwał rozmowę, przez dzwoniący telefon. Przewróciłam oczami i zaczęło mi się robić gorąco.
- Halo? - powiedziałam. Ale wszystko co, słyszałam to oddychanie. Właśnie jak miałam odłożyć słuchawkę, osoba zaczęła przemawiać.
- „odłóż słuchawkę, a rozwalę głowę Logana, właśnie teraz i tutaj” -Jego głos.. wywoływał dreszcze na moim całym ciele.. Spojrzałam na Logana, on spojrzał na mnie w tym samym momencie .
Uśmiechnęłam się do niego, nie chciałam go martwić..
- Czego chcesz? - zapytałam po tym, jak Logan wyszedł na chwilę z pokoju.
- Ciebie – Czułam jego uśmieszek po drugiej stronie słuchawki.
- Co? kim ty jesteś? - Przerażona go rozłączyłam. Gówno prawda. Pobiegłam do mojego pokoju gdzie stał Logan.
-Skąd masz ten wazon w kwiaty? - Zapytał. On nie był mój, Wiedział o tym, ponieważ znał mój pokój, lepiej niż swój własny.
- To nie jest moje. - powiedziałam.
- Logan chwycił wazon, a pod nim ukazała się mała kamera.
- Woohoo – krzyknął. Moje oczy się rozszerzyły.. Co to ma do cholery jasnej znaczyć?
- On obserwował mnie przez cały czas... Szczęka mi opadła.. zatrzymałam nagrywanie.


_____________
OMG, jeśli myślicie, że początek jest ciekawy poczekajcie na następne rozdziały!
I tutaj macie połączone 2 i 3 rozdział, bo drugi był bardzooooooooo krótki...
I co myślicie OMG fkewflwjrhewuhrfewljq
I jeden rozdział tłumaczę ja @jbinpollandd następny @mysuperbieberr i tak na zmianę :D
I tak w ogóle ktoś na kogo czekacie jest bardzo blisko, już się pojawi nie długo  :D

12 komentarzy:

  1. łoooooooooooooo. już się nie mogę doczekać następnego! *o*

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest znakomite ! Chcę więcej :o *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. Intrygujący rozdział, zdecydowanie czekam na rozwój akcji... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Xdftyujbvcxrtyujnbdtyukj zajebiste hgvcftyuhjbvcgyuh co to ma wgl byc?! Jaki przesladowca ujgvgyhbvcgyujhbvfyujbv jesus, krzyz i Biblia xd jhbvcghbvyhbvcg Kiedy nn? <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Awwww.....KOCHAM TO!!! Dacie linka do oryginalnej wersji ;) c; <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  6. masakra !!! czekam nan @LussiLucynaaa

    OdpowiedzUsuń
  7. Hfvjhfvjjtdcbjtdzcbhfxbkoyresxvh, przez was niedługo będę miała kolejne uzależnienie. Szkoda tylko, że takie krótkie rozdziały. Mam nadzieję, że to się później zmieni. Idę czytać oryginał, ale oczywiście tutaj też będę w miarę regularnie zaglądać. Przynajmniej się postaram. || jfgjfvjfdcjjrdcnu, Jason? Na jej miejscu już dawno umarłabym ze strachu. Ja się boję jak to czytam, a co dopiero brać w tym udział xd

    OdpowiedzUsuń
  8. dfaklhtvbrsduh OMGG ja już chceee!!! kjsahkjrbh :DDDDDDDD jakie to boskie looool

    OdpowiedzUsuń
  9. vffdpofiigpdfgidfgfdp krótkie ale fdkf;obkfbfg <3

    OdpowiedzUsuń
  10. kocham kocham kocham tylko szkoda ze takie krotkie chcialabymz eby byl dluuuuuuuuuuuzszy i oo boze t justin ja tak nęka niby dlaczego i dlaczego udawal technika lol hahah boze ale jaki ma w tym cel jest chory na umysle czy co o.0

    OdpowiedzUsuń